Zwiedzając Rzym, prawdopodobnie nie ominiecie na trasie zwiedzania Watykanu, a tylko kilka kroków od największych zabytków Stolicy Apostolskiej znajduje się twierdza, która zdradzi Wam niejeden szczegół z burzliwej historii Wiecznego Miasta.
Zamek św. Anioła w Rzymie to jedno z najbardziej intrygujących miejsc we włoskiej stolicy. Budynek o bogatej historii i owiany niejedną legendą pełnił już funkcję, mauzoleum, więzienia, obronnej twierdzy i papieskiej rezydencji. Dziś jest to natomiast muzeum z jednymi z najpiękniejszych widoków na Wieczne Miasto i jeden z najczęściej odwiedzanych zabytków Rzymu.
Historia papieskiej twierdzy
Słynnego rzymskiego zabytku wcale nie zbudowano jako zamku. Na początku II wieku n.e. na rozkaz cesarza Hadriana architekt Demetriusz stworzył ten obiekt jako mauzoleum grobowe dla cesarza i jego rodziny. Grobowiec został ukończony w 139 roku i mimo, że dziś jego wygląd jest już nie do poznania, wciąż można tu oglądać oryginalne fundamenty piwnicy, monumentalne wejście i spiralną rampę prowadzącą do Sali Urn. Około 400 roku Mauzoleum Cesarza Hadriana zostało włączone do Murów Aureliana, a w związku z tym zaczęło pełnić nową rolę – ważnego dla obrony miasta punktu. To właśnie wtedy pomnik grobowy stał się ufortyfikowanym zamkiem, a na początku nowego stulecia – także więzieniem państwowym.
Od twierdzy do papieskiej rezydencji
Na pierwsze duże przebudowy zamek musiał poczekać do początku renesansu. Pod rządami kolejnych papieży do twierdzy wciąż dobudowywano kolejne korytarze i zmieniano już istniejące elementy aż w końcu budowla zamieniła się w pełen tajemnych przejść labirynt. Podczas gdy w dolnej części znajdowały się więzienia i pomieszczenia gospodarcze, w tej górnej – luksusowy apartament papieski oraz oficjalny skarbiec państwa kościelnego. Choć przez lata strukturę budynku wciąż zmieniano, funkcję więzienia pełnił on aż do XIX wieku. Dopiero po zjednoczeniu Włoch stał się własnością państwa i został przekształcony najpierw w koszary, a następnie w muzeum, którym jest do dziś.
Choć swoją oryginalną rolę grobowca ten obiekt stracił już wiele setek lat temu, zamek wciąż przez wielu mieszkańców Rzymu nazywany jest Grobowcem Cesarza Hadriana.
Skąd dzisiejsza nazwa zamku?

Do procesu zmiany nazwy obiektu z „Mauzoleum Hadriana” na „Zamek Świętego Anioła” przyczyniła się nie tylko nowa rola tego budynku, ale także jedno wyjątkowe wydarzenie w jego historii. Żeby ją zrozumieć, musimy cofnąć się do Rzymu z roku 590. Wieczne miasto dotknięte wtedy było epidemią dżumy, a plotki głosiły, że miasto przemierzają anioły i demony. To właśnie wtedy papież Grzegorz Wielki zorganizował procesję, podczas której modlił się o uwolnienie miasta od zarazy. Tuż po przekroczeniu mostu, który dziś znamy jako most św. Anioła, zamek stał się sceną niewyobrażalnej wizji. Na jego szczycie papieżowi ukazał się Archanioł Michał chowający miecz do pokrowca. Duchowny nie miał żadnych wątpliwości: odczytał wizję jako znak od Boga i ogłosił, że epidemia niedługo odejdzie w zapomnienie.
I miał rację. A żeby uczcić to wydarzenie na szczycie zamku postawiono posąg anioła. W historii budynku było ich niemało. Pierwsza figura wykonana była z drewna, druga z marmuru, a trzecia z marmuru i brązu. W 1497 roku postawiono tam posąg w całości wykonany z brązu, ale dla potrzeb wojennych odlano go do produkcji armat. Anioł, którego możemy podziwiać dziś to dzieło z 1753 roku wykonane również z brązu przez flamandzkiego rzeźbiarza Petera Antona von Verschaffelta.
Zamek i jego legendy
Ale historia o legendarnej wizji papieża Grzegorza to nie jedyna opowieść krążąca wokół obiektu. Inna z legend mówi o więzionym w zamku magu Pietro Bailardo. Podobno zniesmaczony aresztowaniem bez zbędnego wysiłku przebił on ściany celi i wyczarował łódź na pobliskiej rzece. Ta pozwoliła uciec nie tylko jemu, ale także jego współwięźniom. Przed ucieczką czarownik nie omieszkał jednak się sklonować tylko po to, by zobaczyć zdziwione miny strażników po odkryciu pustej celi.

Równie nieprawdopodobną legendą jest ta o duchu zamieszkującym most św. Anioła. Zjawa to podobno Beatrice Cenci, młoda rzymianka maltretowana przez swojego ojca, która w 1599 roku za podżeganie do zabójstwa ojca została ścięta na placu Castel Sant’Angelo. Miejscowi wierzą, że jej duch trzymający głowę w rękach wciąż pojawia się w drodze na plac szubienicy. Ma to miejsce tylko raz w roku: w nocy z 10 na 11 września, czyli dokładnie w rocznicę jej tragicznej śmierci.
Nie jest to jedyny duch, którego można zobaczyć w okolicy. Według kolejnej popularnej legendy o świcie od czasu do czasu pojawia się tam także owinięte w czerwony płaszcz widmo Mastro Titta, czyli najsłynniejszego kata w służbie państw papieskich. Kat znany ze swojej długiej kariery, trwającej dobre 68 lat, podobno częstuje tabaką spotkanych po drodze spacerowiczów, tak jak miał w zwyczaju to robić za życia ze skazanymi więźniami.
Co znajduje się w Zamku św. Anioła?
Żadne z tych historii, jak bardzo makabryczne by nie były, nie powinny Was powstrzymać przed wizytą we wnętrzu twierdzy, której oficjalna nazwa to dziś Museo Nazionale di Castel Sant’Angelo. No chyba, że chcecie przegapić widok pięknie zdobionych freskami sal, ciekawych wystaw i panoramy na okolicę. Trasa zwiedzania w pierwszej kolejności przeprowadzi przez masywne mury twierdzy i kilka bastionów, na których eksponuje się armaty i inną broń, czy elementy zbrojenia. Dalej czeka na Was przejście przez starożytną Salę Urn i krótki przystanek na Dziedzińcu Anioła, gdzie zobaczyć można pierwszą stworzoną z marmuru postać archanioła dłuta Raffaello da Montelupo, ucznia samego Michała Anioła.
Jednak prawdziwe bogactwo tego miejsca czeka na Was dopiero w dalszej części wycieczki. Oprócz więziennych cel, starych silosów i niepozornych kapliczek znajduje się tam całkiem sporo zaskakujących dzieł sztuki i innych niezwykłych ciekawostek.
Bogactwa piątego piętra
Piąte piętro zamku to największy zbiór tego, na co czekali wszyscy, czyli bogatych zdobień i wręcz żywych pozostałości po przeszłości. Najbardziej reprezentacyjną salą jest tam Sala Paolina, w której papież Paweł III Farnese przyjmował swoich gości. Zarówno ściany jak i sufit tego miejsca w całości pokryte są malowidłami, z których najcenniejsze są panele przedstawiające epizody z życia Aleksandra Wielkiego. Nie sposób też nie zwrócić uwagi na herb Pawła III otoczony papieskimi emblematami oraz na wyłożone marmurami podłogi. Nieco mniej zwracające uwagę, choć wciąż pełne dzieł sztuki, są też sąsiadujące z salą recepcyjną pokoje: czerwony gabinet papieża i jego klimatyczna sypialnia.
Inne cztery połączone ze sobą pomieszczenia tego piętra stanowią przestrzeń wystawienniczą, której też warto poświęcić dłuższą chwilę. Eksponowana tam kolekcja w całości poświęcona jest broni, zbrojom i pamiątkom wojskowym należących do Muzeum Narodowego Castel Sant’Angelo.

Sala Skarbca
Co prawda Sala Skarbowa swoim dzisiejszym wystrojem niezbyt Was zachwyci, ale żal by było nie zatrzymać się na chwilę w miejscu, w którym swego czasu przechowywano najcenniejsze dokumenty i inne przedmioty w zamku. Łatwo wyobrazić sobie, o jak cennym wnętrzu tutaj mowa, skoro pomieszczenie zamykane było dwojgiem drzwi, do których klucze miał jedynie papieski tajny skarbnik i kardynał dziekan. Niełatwe było także dostanie się do samej skrzyni skarbu, która swoją drogą wciąż stoi w tym pokoju, bo otworzył ją jedynie ten, kto wiedział jak rozbroić wszystkie sześć zamków.
Ostatnia wypłata z tego skarbca miała miejsce w 1796 roku. W XIX wieku sala została przekształcona w więzienie i to właśnie tę funkcję pomieszczenia łatwiej jest sobie dziś wyobrazić. Powodem są przede wszystkim napisy pozostawione przez więźniów na ścianach i blatach.
Taras widokowy
Wielu twierdzi, że to właśnie stąd rozpościera się najpiękniejszy widok na całą włoską stolicę. Będąc tutaj, nie tylko jak na dłoni widać rozpościerające się za Tybrem centrum historycznego Rzymu. Z całkiem bliska docenić też można kopułę Bazyliki Świętego Piotra i układ Passetto di Borgo, tunelu, który łączy Castel Sant’Angelo z Pałacami Watykańskimi. Taras ten ma też swój udział w historii całej twierdzy. To z niego od końca XV wieku puszczano fajerwerki, które przyjeżdżali oglądać artyści i podróżnicy z całego świata. Pokazy sztucznych ogni organizowane były zwykle z okazji wyborów papieskich albo uroczystości religijnych i miejskich.
Parco della Mole Adriana
Zamek św. Anioła otacza ogród, który wysokimi dębami, sosnami i cyprysami zwraca uwagę wszystkich przebywających w Watykanie i okolicy. Ten obszar możecie odwiedzić niezależnie od wizyty w zamku, bo park jest bezpłatny i otwarty dla wszystkich. Ogrody podzielone są na dwa poziomy: górną, szeroką aleję porośniętą wysokimi drzewami i dolną fosę. Łącznie jest to około 5 hektarów oazy spokoju, wytchnienia przed słońcem i przestrzeni do wypoczynku na świeżym powietrzu.
Park kochają zarówno mieszkańcy Rzymu jak i turyści, więc zwykle jest on ruchliwy, choć nie przesadnie zatłoczony. Oprócz samego odpoczynku na jednej z wielu ławek, w parku możecie mieć okazję do obserwacji ptaków. Te okolice uwielbiae są przez sikorki, rudziki, a nawet małe, zielone papużki. Dodatkowo w ogrodzie jest specjalne miejsce przeznaczone do zabaw dla dzieci, a w dolnej fosie strefa zabaw dla czworonożnych gości.
Zwiedzanie Zamku św. Anioła w Rzymie
Ze względu na bogatą historię tego miejsca, ale i bliską odległość od Bazyliki św. Piotra i Watykanu, Zamek św. Anioła jest jednym z najpopularniejszych zabytków Rzymu. To dlatego choć bilety internetowe sprzedawane są w takiej samej cenie jak te dostępne w okienku kasy, warto dla własnego spokoju kupić bilet wstępu z wyprzedzeniem. Dzięki temu zwiedzanie zaplanujecie na wybraną przez Was datę i godzinę i nie spotkacie się ani z brakiem wejściówek, ani z długimi kolejkami. Świetnym dodatkiem do zwiedzania będzie wykupienie dostępu do audioprzewodnika, dzięki któremu żaden szczegół dotyczący historii tego miejsca na pewno Wam nie umknie.
Jako, że zwiedzanie wnętrza zamku nie zajmuje dłużej niż 2 godziny, często łączone jest ono z wizytą w innych wartych zobaczenia miejscach. Co prawda pobliskie Muzea Watykańskie i Bazylika św. Piotra to temat, na który poświęcić trzeba osobny dzień (albo i więcej), ale z Castel Sant’Angelo dojdziecie pieszo w 10 min do Fontanny Neptuna, Pałacu Altemps czy Panteonu.
Ze względu na mroczne legendy związane z twierdzą, często jest ona jednym z głównych punktów ciekawych i wyjątkowo tajemniczych wycieczek po Rzymie, przygotowanych specjalnie dla miłośników mrocznych klimatów. Specjalne spacery z przewodnikiem w pełni skupione wokół duchów i tajemniczych legend Wiecznego Miasta często odbywają się w nocy, co nadaje im jeszcze większej atmosfery grozy.
Informacje praktyczne
- Bilety wstępu do Zamku Świętego Anioła w Rzymie najlepiej kupić z wyprzedzeniem. Unikniesz wówczas stania w długiej kolejce oraz ominie Cię ryzyko, że wszystkie bilety zostały wyprzedane.
- Adres: Lungotevere Castello, 50, 00193 Roma RM, Włochy
- Kup bilety na GetYourGuide