TOP 15 – Najciekawsze atrakcje Kanady

Data:

Udostępnij:

Choć mowa tu o największym kraju Ameryki Północnej, blask Kanady zdecydowanie przyćmiony jest obecnością jej potężnego sąsiada, Stanów Zjednoczonych. Ale tych, którzy mimo wszystko to właśnie ją wybiorą na cel swojej wyprawy, wynagradza ona atrakcjami i doświadczeniami nie z tej Ziemi.

Kanada nie tylko zajmuje pierwsze miejsce na liście największych państw Ameryki Północnej. Jest też drugim pod względem wielkości krajem na całym świecie. Mówimy tu o powierzchni niemalże 10 000 000 km². Jeśli nie przemawiają do Was liczby to może przemówią fakty. Kanada jest tak duża, że leży jednocześnie w aż 6 różnych strefach czasowych. To kraj niewiele mniejszy niż cała Europa!

Możecie sobie wyobrazić, co to oznacza dla przeciętnego turysty. Zupełne zdrętwienie w momencie podejmowania ważnych dla organizacji podróży decyzji. Gdzie się zatrzymać? Co zobaczyć, a co odpuścić? I jak zorganizować wycieczkę, by jak najlepiej wykorzystać czas? I tutaj przychodzimy z pomocą. Choć wielkość tego kraju może przerażać, dla kochających objazdowe wakacje turystów sytuacja nie jest tragiczna. Wiele najpopularniejszych miast i atrakcji skupionych jest na południu kraju, tuż przy granicy ze Stanami Zjednoczonymi. Taki stan rzeczy jest oczywiście spowodowany klimatem. Im bardziej na północ, tym bardziej dziewicza i zimniejsza jest Kanada. Co nie oznacza oczywiście, że i tam nie czekają na Was zapierające dech w piersi atrakcje.

Wodospad Niagara

Zacznijmy od najsłynniejszej wodnej granicy na świecie. Choć znany każdemu Wodospad Niagara większości może kojarzyć się ze Stanami Zjednoczonymi, w rzeczywistości park podzielony jest między terytorium USA i Kanady. Po stronie kanadyjskiej znajduje się tylko jedna z trzech kaskad, znana jako Horseshoe Falls ze względu na swój charakterystyczny kształt podkowy. Jest to natomiast najszersza i najwyższa ze wszystkich, przez co chyba najbardziej zdumiewa swoją siłą i majestatem.

Atrakcje kanadyjskiego Wodospadu Niagara

Wodospad Niagara znajduje się na granicy między Kanadą i Stanami Zjednoczonymi.
Wycieczka na teren Wodospadów Niagara to jedna z najpopularniejszych atrakcji w Kanadzie.

No dobrze, ale co robić na miejscu po zakończeniu długiej sesji zdjęciowej? Opcji jest wiele. Najpopularniejszą z nich jest rejs statkiem. To atrakcja udostępniana zarówno po stronie amerykańskiej (gdzie kursuje statek Maid of the Mist), jak i kanadyjskiej (którą obsługuje statek Hornblower). Powolne zbliżanie się we mgle do dzikich wód wodospadu jest jednym z tych doświadczeń, których ominięcia żałuje się przez całe życie.

Nieco inne emocje wzbudzi w Was wycieczka znana jako Journey Behind the Falls, która specjalnym tunelem poprowadzi Was do tarasów widokowych znajdujących się dosłownie ZA wodospadem. Co ciekawe, ta aktywność dostępna jest przez cały rok, a zimą warto zobaczyć jak woda zamarza i tworzy niezwykłe lodowe formacje.

Jeśli interesuje Was nieco dalsza perspektywa, to kaskady dobrze zobaczycie ze szczytu Skylon Tower, wieży widokowej, która oprócz obserwatoriów zaprosi Was do obracającej się restauracji z powalającym widokiem. Piechurom spodoba się promenada White Water Walk, biegnąca na skraju białych wód rzeki Niagara, a poszukiwaczom mocnych emocji – szalony zjazd tyrolką z widokiem na oblaną wodą podkowę. Ci, którzy zorganizują po południu przejazd w okolice Wodospadu Niagara, powinni zaczekać na miejscu aż zapadnie zmrok. Każdego wieczora potężne kołtuny wody oświetlają kolorowe iluminacje, które nadają temu miejscu jeszcze innego, magicznego wymiaru.

Toronto

Tak – Toronto to największe miasto Kanady. Nie – nie jest to stolica kraju, a jedynie regionu Ontario. Takiej liczby atrakcji jaką pochwalić się może Toronto, nie powstydziłaby się jednak żadna stolica. Sercem położonego nad jeziorem Ontario ośrodka są zdecydowanie Wyspy Toronto i ich okolice. Przybrzeżny kompleks 15 wysp to rozrywkowo-rekreacyjne centrum. Znajdują się tam parki, kilka plaż, punkty widokowe, ogrody, luksusowe kluby jachtowe, a nawet park rozrywki.

Nie mniej charakterystyczna jest ich okolica. Nad brzegiem jeziora znajduje się: akwarium morskie, jeszcze więcej ogrodów i parków, kilka sal wystawowych, słynne targowisko St. Lawrence Market, no i przede wszystkim ona – wieża CN Tower. To mająca 553 m najwyższa budowla na amerykańskim kontynencie, która gdyby nie dubajska Burj Khalifa, wciąż byłaby liderem na skalę światową.

Nie wszystkie atrakcje Toronto skupione są w jednym miejscu. Oddalając się nieco od brzegu jeziora Ontario, dostaniecie się na przykład do cieszących się popularnością muzeów. Zajrzyjcie do Galerii Sztuki Toronto, ciekawego Muzeum Obuwnictwa Bata Shoe Museum i przede wszystkim do Royal Ontario Museum. W osobliwym budynku tego ostatniego znajduje się aż 6 milionów obiektów, a wśród nich – szkielety dinozaurów, szlachetne kamienie, wykopaliska archeologiczne, czy sztuka z czasów starożytnej Grecji. Nie kończcie jednak spaceru po mieście zanim nie dotrzecie do Casa Loma. To jedyny zamek w Toronto, który choć nigdy nie był królewską rezydencją, swoją neogotycką konstrukcją na wzgórzu wzbudza zachwyty godne prawdziwego pałacu.

Casa Loma, Toronto, Kanada
Casa Loma, Toronto, Kanada

Ottawa

Ponad 400 km na wschód od Toronto znajduje się stolica Kanady. Choć mowa tu o sporej metropolii, temu miejscu udało się zachować atmosferę małego i przyjaznego miasteczka. Ottawa, bo o niej mowa, to miejsce pełne zieleni, gdzie nowoczesne budynki i zabudowa centrum wcale nie przytłaczają swoją wielkością. Miasto można zwiedzać pieszo, bo centralne atrakcje nie są od siebie bardzo oddalone, ale dobrym pomysłem na aktywne spędzenie czasu będzie też wypożyczenie roweru. Tego typu wycieczki to popularna opcja, bo Ottawa obfituje w bezpieczne, wygodne i malownicze ścieżki rowerowe.

Zwiedzanie dobrze jest zacząć od bezsprzecznej atrakcji numer 1. Wzgórze Parlamentarne to nie tylko malownicza okolica wyznaczająca centralny punkt miasta. To także siedziba kanadyjskiego rządu i miejsce organizacji większości uroczystości państwowych. Wnętrze budynku parlamentu można oczywiście zwiedzać, i to bezpłatnie. Tuż obok wzgórza znajduje się też ByWard Market, historyczny targ, gdzie warto wrzucić coś na ząb. A dalszą część wycieczki poświęcić możecie na stołeczne muzea. Otworem będą stać przed Wami oszałamiająca Galeria Narodowa Kanady, dramatyczne Kanadyjskie Muzeum Wojny, czy ukryte w głębi lądu Kanadyjskie Muzeum Naturalne i Kanadyjskie Muzeum Nauki i Technologii.

CIEKAWOSTKA: Przepływająca przez centrum Ottawy rzeka jest naturalną granicą między dwoma regionami. Przekraczając rzekę Ottawę, opuścicie więc południowe Ontario i znajdziecie się w północnym Quebec. W praktyce oznacza to więcej języka francuskiego, kuchnię inspirowaną daniami francuskimi i zbliżoną do europejskiej architekturę.

Montreal

Niezależnie od tego, czy po Kanadzie poruszacie się wypożyczonym samochodem czy transportem publicznym, wyruszając z Ottawy tylko 2 godziny drogi będą Was dzielić od Montrealu. Miasto jest tak właściwie największą z wysp rzeki Świętego Wawrzyńca. Nie spodziewajcie się jednak wyspiarskiego klimatu, bo Montreal to wielkie, zatłoczone, pełne życia i gwaru miasto. Pełne jest też atrakcji.

Historię tego miejsca warto poznać zaczynając od Starego Miasta, czyli miejsca, gdzie w 1642 roku założono Montreal. To właśnie tam oprócz europejskiego klimatu, romantycznych ścieżek spacerowych i nowoczesnego diabelskiego młynu natkniecie się na kanadyjski odpowiednik słynnej paryskiej katedry. Bazylika Notre-Dame to wzniesiona w stylu neogotyckim świątynia, która swoimi witrażami prawdopodobnie nieco Was onieśmieli.

Jeśli już nasyciliście się atmosferą Starego Miasta i sąsiadującego z nim Starego Portu, czas ruszyć dalej. W głębi lądu przystankiem obowiązkowym jest Mont Royal. Ta królewska góra wbrew swojej nazwie stworzona została na potrzeby zwykłych mieszkańców miasta. To porośnięta roślinnością, zewnętrzna przestrzeń spotkań. Na szczycie wzgórza znajduje się punkt widokowy, z którego łatwo zobaczyć można, jak zorganizowane są miejsca do uprawiania sportu, stanowiska piknikowe i uliczki zapraszające do odpoczynku czy spacerów. Charakterystycznym elementem tej części miasta jest też Oratorium Świętego Józefa, świątynia, do której prowadzą długie, fotogeniczne rzędy schodów. Ta zwieńczona kopułą bazylika to największy kościół w Kanadzie, a zarazem popularny punkt widokowy.

Quebec

Quebec to najbardziej francuskie z kanadyjskich miast. Stolica prowincji o tej samej nazwie jest prawie całkowicie francuskojęzyczna, a panujący tu klimat nieco przypomina atmosferę Paryża, szczególnie w starej, wpisanej na Listę UNESCO części miasta. Warto tam odbyć spacer wzdłuż starych murów obronnych, ale nie zapomnijcie też zerknąć na budynek parlamentu, cytadelę i katedrę – kolejną, której nadano imię Notre-Dame.

Pewnie zaskoczy Was fakt, że zabytkiem cieszącym się największą popularnością w tej części miasta jest jednak stojący nad brzegiem rzeki Château Frontenac. I choć nazwa (château z francuskiego oznacza „zamek”) może niektórym podpowiadać, że mowa tu o królewskiej siedzibie, to nic bardziej mylnego. Budynek rzeczywiście gościł niejedną koronowaną głowę, ale były to raczej chwilowe wizyty, bo Château Frontenac to po prostu hotel, mający swoim wyglądem nawiązywać do francuskich zamków. Niezależnie od tego, czy zamierzacie się w nim zatrzymać czy tylko na niego popatrzeć, nie omijajcie go na swojej trasie zwiedzania, bo nie bez przyczyny wielu uważa go za najczęściej fotografowany hotel na świecie.

W okolicy miasta Quebec

By doświadczyć kolejnych, nieco bardziej nietypowych atrakcji w mieście Quebec, musicie nieco oddalić się od centrum miasta. Około 30 km od portu znajduje się kolejny nieszablonowy hotel. Ten także zaskakuje swoją architekturą, ale tym razem mowa o nieco bardziej niekonwencjonalnym budownictwie. Hotel de glace to sezonowy hotel działający od stycznia do połowy marca i stworzony w całości ze śniegu i lodu. To miejsce co roku tworzone jest od nowa, dzięki czemu nie nudzi się nawet wracającym tam co jakiś czas gościom. W hotelu można zostać na noc (podobno wbrew pozorom łóżka są wyjątkowo wygodne i ciepłe), albo po prostu wykupić wycieczkę po jego wnętrzu, a tuż obok – skorzystacie ze spa albo wodnego parku rozrywki.

Jeśli spodobały Wam się Niagara Falls, to wybierzcie się też w dół rzeki Świętego Wawrzyńca, by zobaczyć Wodospad Montmorency. To najwyższy wodospad w całej Kanadzie, mający 83 m wysokości. Co prawda jego szerokość nie powala tak bardzo jak w przypadku najsłynniejszych amerykańskich kaskad, ale za to nie jest on tak bardzo zatłoczony jak Niagara, dzięki czemu oglądanie go z każdej możliwej strony jest nieco przyjemniejsze.

Vancouver

Głównym miastem na zachodzie Kanady jest Vancouver, powalający na nogi swoim bajecznym położeniem. Miasto otoczone jest górami Coast Mountain, fiordami, Cieśniną Georgia, a od oceanu oddziela je pokaźnych rozmiarów wyspa Vancouver Island. W okolicy znajdziecie plaże, dużo miejscówek doskonałych do uprawiania sportów wodnych, obszerne tereny zielone, a zimą także ośrodki narciarskie. Żyć nie umierać. No dobrze, ale od czego zacząć zwiedzanie Vancouver? Od usianego szklanymi, nowoczesnymi budynkami Downtown Vancouver albo hipsterskiego Gastown, w którym słynny zegar parowy co kwadrans puszcza parę. Oprócz tego warto odwiedzić Muzeum Antropologii w Vancouver i Granville Island, wysepkę, o której głośno przede wszystkim ze względu na fantastyczny targ.

Vancouver spodoba się też zakochanym w naturze. Miejski Stanley Park bardziej niż park przypomina wielki las. Ale oprócz szlaków przyrodniczych, zarówno tych pieszych jak i rowerowych, na tym ogromnym terenie można obserwować ptaki, skorzystać z rodzinnych atrakcji i plaż, a nawet smacznie zjeść. Nieco bardziej oddaloną od miasta i dziką naturalną oazą jest Grouse Mountain. Ci bardziej wprawieni wspiąć się tam mogą pieszo, a pozostałym spodoba się możliwość wjazdy na górę kolejką linową. W drodze z centrum miasta na Grouse Mountain pamiętajcie, by zatrzymać się w niezwykłym Capilano River Regional Park, którego ikoną jest wyjątkowy most wiszący nad rzeką Capilano.

Park Narodowy Banff

Miłośnicy przyrody zapewne chętnie zostawią w tyle wielkie miasta i ich zabytki na rzecz naturalnego piękna tego kraju. A tego długo nie trzeba szukać, bo znajdują się tu aż 44 parki narodowe. Jednym z najczęściej odwiedzanych jest Park Narodowy Banff, pierwszy z powstałych na terenie Kanady parków. To miejsce to wdzięczne połączenie lodowców, ośnieżonych gór wpadających do soczystych w swoim kolorze jezior i wielkie połacie lasów. Wstęp na ten obszar, tak samo jak wstęp do pozostałych kanadyjskich parków narodowych, jest biletowany i choć bramy rezerwatu otwarte są przez cały rok, ze względu na ekstremalne warunki pogodowe panujące w pozostałych miesiącach, najlepiej jechać tam od czerwca do września.

Uwierzcie, tydzień w tym miejscu to mało. Zwłaszcza jeśli w planach macie długie wędrówki, poszukiwania buszujących wśród lasów łosi albo uprawianie wspinaczki. Tym, którzy nie mogą temu miejscu poświęcić wiele dni przyda się jednak informacja o najważniejszych i najbardziej atrakcyjnych zakątkach parku. A do takich należą gorące źródła Upper Hot Springs i otoczone masywnymi szczytami polodowcowe jeziora: Moraine, Minnewanka i Bow.

Najczęściej poszukiwanym przez turystów jest jednak Lake Louise. Nie dlatego, że wyróżnia się on czymś niezwykłym, bo widok np. wspomnianego wyżej Jeziora Moraine nie jest w niczym gorszy. Jezioro Louise jest po prostu łatwiej dostępne. I choć spore grupki zbierają się tam, by oglądać odbijający się w szmaragdowej tafli wody lodowiec Victoria, wystarczy nieco się oddalić, by widokami napawać się w pojedynkę.

Park Narodowy Jasper

Do słynnego parku Banff przytulony jest jego młodszy brat, Park Narodowy Jasper. Jego dzika przyroda i powalające na kolana widoki nie odbiegają mocno od tego, co zobaczyć można w częściej wybieranym Banff. Gwiazdą Parku Narodowego Jasper jest jezioro Maligne, największe i najgłębsze jezioro w parku. Przy bezwietrznej pogodzie można je oglądać nie tylko z jednej z biegnących po brzegu ścieżek, ale także z wypożyczonej przy molo łódce. Turystów zachwyca też Honeymoon Lake, który stanowi piękne lustro dla wyrastających w oddali gór, a także Wodospady Athabasca i lodowiec o tej samej nazwie.

Oprócz tego na terenie parku można wybrać się na wycieczki w poszukiwaniu dzikich zwierząt (mieszkają tam łosie, kozy górskie, niedźwiedzie czy wilki) albo wyprawy fotograficzne z doświadczonym instruktorem. Świetnym przeżyciem może też być wyprawa wędkarska czy kajakarska albo przeprawa łodzią lub pontonem po pobliskiej rzece.

Góry Skaliste

Tym, co łączy obydwa wspomniane parki narodowe są Góry Skaliste. Łańcuch górski ciągnie się od amerykańskiego stanu Nowy Meksyk aż do północnej części Kanady. To kraina ponad 2000 lodowców, polodowcowych jezior we wszystkich możliwych odcieniach zieleni i błękitu, wysokich przełęczy oraz groźnie wyglądających, wiecznie ośnieżonych zboczy. Najwyższym szczytem kanadyjskiej części łańcucha jest Mount Robson, wznoszący się na prawie 4000 m n.p.m. Mowa tu o niezwykle trudnym do zdobycia kolosie, którego strzegą nieubłagane pionowe podejścia, nieoczekiwane zmiany pogody, lawiny, lód i skały, więc to przygoda jedynie dla prawdziwych alpinistów.

Najpopularniejszym sposobem, w jakim z górami zapoznać się mogą laicy, jest samochodowa podróż po górach z licznymi przystankami przy punktach widokowych (np. trasa Icefields Parkway łącząca Parki Narodowe Jasper i Banff) albo jeszcze lepiej – wizyta w jednym ze znajdujących się na terenie gór parków narodowych. Oprócz dwóch wspomnianych wcześniej rezerwatów znajdują się tam Park Narodowy Kootenay, Waterton Lake i Yoho.

Park Narodowy Tysiąca Wysp

W połowie drogi między Toronto a Montrealem, na rzece Św. Wawrzyńca znajduje się park narodowy obejmujący ciekawy łańcuch wysp. Tysiąc Wysp, bo tak nazywa się ten nietypowy archipelag, wbrew swojej nazwie liczy tak właściwie ponad 1860 wysp. Granitowe skały, surowe wybrzeża i zaciszne zatoki oglądać można z pokładu kajaków, łodzi, z punktów widokowych albo po prostu z brzegu, gdzie zorganizować można rodzinny piknik.

Największą z wysp jest Wolfe Island, mająca powierzchnię 124 km², jednak to nie ją chce zobaczyć większość przyjezdnych, a znajdującą się na terenie Stanów Zjednoczonych Heart Island, na której stoi majestatyczny zamek Boldt z przełomu XIX i XX wieku. Część rejsów między wyspami zatrzymuje się też przy Zamku Singer albo przy Statui Świętego Wawrzyńca.

Wyspa Księcia Edwarda

Choć to najmniejsza i najmniej zaludniona prowincja Kanady, turyści nie zastanawiają się ani chwili czy warto tu zajrzeć. Szczególnie ci turyści, którzy za młodu z ogromną pasją pochłaniali książki o Ani z Zielonego Wzgórza. To właśnie na Wyspie Księcia Edwarda mieszkała jedna z najbardziej lubianych postaci fikcyjnych w Kanadzie. W miasteczku Cavendish znajduje się wierna rekonstrukcja książkowego Avonlea, a przy niej zielone wzgórza, słynna farma i inne miejsca związane z przygodami bohaterki powieści.

Po wizycie w domu Ani Shirley na wyspie zobaczcie też jedną (albo wiele) z kilkudziesięciu latarni morskich i zatrzymajcie się na odpoczynek na plaży. Jest tam też miejsce na nieco aktywności fizycznej. Na wyspie zorganizowano wiele oznaczonych szlaków pieszych, a najsłynniejsze z nich łączą się w jeden długi Island Walk, liczącą 700 km trasę wokół całej wyspy.

Whistler

Whistler to pełen atrakcji górski kurort znajdujący się w okolicy miasta Vancouver, dokładniej w Górach Nadbrzeżnych Kolumbii Brytyjskiej. Nie ważne o jakiej porze roku zawitacie do Kanady, w tym tętniącym życiem miejscu zawsze jest coś do roboty. Centrum życia jest tam wioska Whistler, pełna muzyki na żywo, targów, imprez, ale także wystaw i wydarzeń kulturalnych. Prawdziwa magia dzieje się jednak wszędzie wokół samej wioski.

W okolicy oglądać można lśniące jeziora zasilane lodowcem, wysokie stare lasy, wodospady, jaskinie, przełęcze i wąwozy. Korzystać można także z ponad 200 tras narciarskich rozłożonych na dwóch górach (nie tylko zjeżdżając na nartach, ale także na snowboardzie, sankach czy skuterach śnieżnych), lodowiska czy ścieżek do zjazdów specjalnymi rowerami z grubymi oponami. Są tam także plaże, parki, pola golfowe i najdłuższa tyrolka w całej Ameryce Północnej, która zagwarantuje Wam niezapomniane wrażenia.

Dawson City

W głębi regionu Jukon, nad rzeką o tej samej nazwie położone jest niewielkie miasteczko Dawson City. Co prawda stałych mieszkańców jest tu niewielu, ale nieustannie pojawia się coraz więcej turystów. Szczególnie chętnie jadą tam ci, którzy Kanadę kojarzą ze słynną gorączką złota, bo to właśnie w pobliżu tego miasteczka znajduje się rzeka Klondike, w której pod koniec XIX wieku znajdowano ten cenny kruszec.

Dziś w miasteczku można poczuć się jakby czas się zatrzymał. Budynki wyglądają jak wyjęte z westernów, a na każdym kroku znajdują się muzea dotyczące przeszłości tego miejsca, metod pozyskiwania złota i historii słynnych poszukiwaczy. Ale punktem obowiązkowym jest przede wszystkim Bonanza Creek – rzeka, w której z pomocą tablic informacyjnych wciąż można spróbować wydobyć złoto własnymi rękami.

Kanadyjska zorza polarna

Północna część Kanady nie ma wielu atrakcji, które przyciągałyby wakacjowiczów. Fakt, dziki, surowy, polarny krajobraz nietknięty ludzką ręką to silny magnes na podróżników szukających wyzwań, bezludnych terenów i pozbawionych turystów zakątków. Mimo wszystko ciężkie warunki i zamarznięta przez większość czasu ziemia nie dała się rozwinąć wielu osadom, nie wspominając już o turystycznych udogodnieniach. Są jednak rzeczy, dla których nie jeden mniej doświadczony obieżyświat chce się zapuścić w głąb Kanady. Jedną z nich jest zorza polarna.

Doskonałym miejscem na jej oglądanie są punkty oddalone od miejskiej zabudowy i wszelkiego zanieczyszczenia światłem – najlepiej jeśli znajdziecie jakieś wzgórza. Ułatwieniem będzie też wyruszenie na poszukiwania zorzy w okresie od grudnia do marca. Jeśli bardzo zależy Wam na pomyślnych łowach, to rozważcie zarezerwowanie wycieczki, podczas której doświadczony przewodnik pomoże Wam znaleźć sunące po niebie światła. Najpopularniejszymi miejscami do polowania na zorzę polarną są Yellowknife przy jeziorze Great Slave Lake albo okolice Whitehorse w regionie Jukon.

Obserwacja wielorybów

A jeśli dzika natura jest tym, co podczas podróży najbardziej Was zachwyca, to będąc w Kanadzie nie poprzestawajcie na wizycie w parkach narodowych. Tego doświadczenia na pewno też nie będziecie chcieli odpuścić. Kanada to jeden z najlepszych na świecie kierunków, by obserwować największe ze zwierząt wodnych w ich naturalnym środowisku. U wybrzeży kraju żyje blisko 30 różnych gatunków wielorybów, a wycieczki w ich poszukiwaniu organizowane są w wielu punktach.

We wschodniej Kanadzie, u wybrzeży Nowej Fundlandii, wiosną i latem gromadzi się największa na świecie populacja humbaków. Niewykluczone, że w tamtych terenach spotkacie też bieługi, a nawet płetwale błękitne. Widok 50-tonowego wieloryba wyskakującego z wody i lądującego z wielkim pluskiem na pewno znajdzie się na Waszej liście najpiękniejszych życiowych doświadczeń. Zachodnie wybrzeże i okolice wyspy Vancouver są natomiast jednym z najlepszych miejsc na świecie do obserwacji orek. Od końca czerwca do października to miejsce jest domem dla prawie 300 osobników tych majestatycznych, figlarnych stworzeń.

Większość zorganizowanych wycieczek w poszukiwaniu wielorybów wyrusza z Vancouver lub okolic miasta albo z Tadoussac w pobliżu Quebec. Rejsy organizowane są różnymi środkami wodnego transportu, a atrakcja często może obejmować profesjonalne zdjęcia, ciepłe napoje, a nawet gwarancję zobaczenia wieloryba. Podczas wielu rejsów można też dodatkowo zobaczyć foki, lwy morskie, morświny i wiele gatunków ptaków morskich.

Najlepsze hotele w Toronto

Toronto oferuje wiele wyjątkowych miejsc na nocleg. Oto kilka z najlepszych opcji zakwaterowania dostępnych w tym mieście:

  1. Fairmont Royal York Hotel – Historyczny hotel położony naprzeciwko Union Station, oferuje eleganckie pokoje, kryty basen oraz trzy restauracje. Goście cenią go za doskonałą lokalizację i klasyczny wystrój.
  2. One King West Hotel and Residence – Stylowy hotel zlokalizowany w centrum Toronto, oferuje przestronne apartamenty z aneksami kuchennymi oraz łatwy dostęp do atrakcji miasta. Doceniany za połączenie historycznego uroku z nowoczesnymi udogodnieniami. ​
  3. Hotel X Toronto by Library Hotel Collection – Luksusowy hotel położony nad brzegiem jeziora Ontario, oferuje panoramiczne widoki na miasto, spa, basen na dachu oraz bogate zaplecze sportowe. Goście chwalą jego nowoczesny design i wysoką jakość usług. ​
  4. The St. Regis Toronto – Ekskluzywny hotel zlokalizowany w dzielnicy finansowej, oferuje luksusowe pokoje, spa oraz restaurację Louix Louis z widokiem na miasto. Doceniany za elegancki wystrój i wyjątkową obsługę.
  5. 1 Hotel Toronto – Ekologiczny hotel położony w dzielnicy King West, oferuje nowoczesne pokoje z naturalnymi materiałami, restaurację farm-to-table oraz basen na dachu z widokiem na panoramę miasta. Goście cenią jego zrównoważony design i przyjazną atmosferę.

Każdy z tych hoteli zapewnia wysoki standard obsługi oraz dogodne położenie. Rezerwując nocleg przez stronę Booking, możesz dodatkowo liczyć na atrakcyjne oferty i promocje.

Odkryj pozostałe ciekawe miejsca w Kanadzie

Klaudia Komadowska
Klaudia Komadowska
Jako mała dziewczynka przeglądałam atlasy i nie do końca wierzyłam, że pokazane na zdjęciach cuda są w zasięgu ludzkiej ręki. A dziś nie tylko wykorzystuję każdą szansę, by odkryć jak najwięcej z nich. Łączę też pasję do podróży i słowa pisanego, próbując swoją ciekawością do świata zarazić wszystkich wokół.

Zobacz również

Cypr – Najpiękniejsze atrakcje na wyspie Afrodyty

Na Morzu Śródziemnym aż roi się od większych i mniejszych, atrakcyjnych na swój sposób wysp. Ta jednak musi...

Amsterdam – Atrakcje miasta rowerów, muzeów i wodnych kanałów

Ta malownicza, tętniąca kolorami, a jednocześnie niezwykle kontrastowa europejska stolica to nie tylko miejsce dla rowerzystów i miłośników...

25+ Muzeów w Amsterdamie: Od Złotego Wieku po cyfrowe dzieła sztuki

Odkryj fascynujące świątynie sztuki, nauki i historii, które przeniosą Cię w podróż przez wieki i pozwolą poczuć ducha...

Santorini – Wulkaniczny klejnot Morza Egejskiego

Większość zna tę wyspę z pocztówek i zdjęć, ale mało kto wie, jak wiele skrywa się pod jej...