Spis treści
Zdecydowanie nie jest to miejsce dla osób o słabych nerwach. Ale dla tych, którzy potrzebują mocnych wrażeń, by poczuć pełnię życia, ta podziemna atrakcja jest obowiązkowym przystankiem podczas pobytu w stolicy Wielkiej Brytanii.
London Dungeon to punkt na mapie Londynu przygotowany specjalnie dla tych, którzy Halloween mogliby przeżywać codziennie. Atrakcja położona przy Tooley Street, w bezpośrednim pobliżu Mostu Westminsterskiego, zabiera śmiałków zwiedzających stolicę do wnętrza przerażających lochów. A na miejscu czeka na nich dużo więcej niż puste cele i tabliczki informacyjne. Podczas odkrywania makabrycznej przeszłości miasta, przeżyć tam można niejedną przygodę rodem z najbardziej potwornych horrorów.
Czym jest London Dungeon?
Najbardziej przerażająca atrakcja Londynu przenosi swoich gości na krwawe karty historii miasta. Nie jest to jednak klasyczne muzeum i nie ma ono nic wspólnego z wystawami pełnymi gablot. Mamy tu do czynienia z pełnym niespodzianek, podziemnym spacerem wśród kilkunastu sal, z których każda prezentuje historie seryjnych morderstw i innych tragedii, które naznaczyły przeszłość brytyjskiej stolicy. To 90-minutowa podróż, która dzięki realistycznym scenografiom, grze aktorów i użyciu efektów specjalnych udowodni Wam, że w XVII-wiecznym Londynie włos na głowie jeżył się niemal każdemu.
Co skrywają podziemne korytarze Londynu?
Zjeżdżając do podziemi przerażającą windą, cofniecie się do Londynu z XVI wieku. Czeka tam na Was Guy Fawkes, który tylko szuka okazji, by wysadzić w powietrze brytyjski Parlament. Nie jest to jednak jedyna złowroga postać, która swoje sekrety skrywa pod ziemią. W London Dungeon swoją historią dzieli się także morderczy barber Sweeney Todd oraz jego partnerka, Pani Lovett, słynąca z niezbyt słodkich, choć zdecydowanie niecodziennych wypieków. Nie będzie Wam łatwo utrzymać nerwy na wodzy bo ta dwójka często opisywana jest jako najgroźniejsi zbrodniarze XVIII wieku. Jakby tego było mało na spotkanie z Wami liczy także seryjny morderca Jack the Ripper, czyli słynny Kuba Rozpruwacz.
Rzecz jasna seryjni mordercy i ich historie to nie jedyne, co sprawia, że goście London Dungeon wzdrygają się ze strachu. Równie szeroko otwierają oni oczy, wchodząc do sali tortur i uczestnicząc w procesie palenia czarownic. Labirynt korytarzy pokazuje także jak ogromne spustoszenie szerzyły plagi i zarazy. Realistyczne wizualizacje i świetna interpretacja aktorska pozwalają wyobrazić sobie ulice pełne konających ludzi, usłyszeć ich krzyki i poczuć zapach śmierci goszczącej w londyńskich zakamarkach. Obok takiej scenerii nie sposób przejść obojętnie.
Lochy rodem z wesołego miasteczka
London Dungeon miejscami przypomina dom strachów, popularną atrakcję często spotykaną w wesołych miasteczkach, ale w niektórych częściach lochów szczególnie poczujecie się jak w prawdziwym parku rozrywki. Poruszając się po zagmatwanych zakątkach labiryntu, spróbujcie uciec przed furią Kuby Rozpruwacza, a w poszukiwaniu nieco większego zastrzyku adrenaliny wsiąść możecie do wagonika kolejki Drop Ride, czyli swego rodzaju symulatora szubienicy.
Jeszcze więcej atrakcji
Specjalnie dla najbardziej gorliwych fanów mrocznych klimatów London Dungeon przygotował coś ekstra. Jeśli Waszą ulubioną formą rozrywki są łamigłówki, to zapewne nie oprzecie się możliwości skorzystania z gry typu Escape Room. Będziecie mieć tam tylko godzinę, żeby wspólnie z rodziną lub ekipą znajomych uciec z celi samego Guya Fawkesa. A tych, którzy nie przepadają za zabawami pod presją czasu, ale chcą w podziemiach angielskiej stolicy przeżyć coś wyjątkowego, być może skusi opcja organizacji przerażająco oryginalnych urodzin czy wieczoru panieńskiego.
W zależności od okresu, w jakim odwiedzicie Londyn, oprócz stałych punktów spaceru, wśród labiryntu pomieszczeń czekać na Was mogą rozmaite niespodzianki. Bo w London Dungeon ze strachem w oczach świętować można nie tylko Halloween, ale także Boże Narodzenie, czy Wielkanoc. Po zakończeniu wizyty na gości czeka wyjątkowy bar w stylu wiktoriańskim. Zamówić tam warto tematyczny koktajl i pogadać z innymi o tym, jaka część wizyty wywołała u nich największą gęsią skórkę.
Zwiedzanie London Dungeon
Jak w przypadku większości atrakcji w Londynie, wejściówki najlepiej jest kupić z wyprzedzeniem. A jaki bilet wstępu wybrać? Opcji jest kilka. W zależności od tego z jaką dokładnością zaplanujecie swój pobyt w Londynie, wybrać możecie bilet umożliwiający wejście o danej godzinie albo w dowolnym momencie wybranego dnia. Dla tych, którzy planują maksymalnie budżetowy wyjazd przygotowano specjalną ofertę popołudniową, która pozwala skorzystać z London Dungeon w ciągu ostatniej godziny jego otwarcia.
Miłośnicy nieco bardziej ekskluzywnych wrażeń skusić się mogą na specjalne bilety VIP, dzięki którym nie tylko wejdą na teren atrakcji o dowolnej godzinie, ale także otrzymają nielimitowaną ilość specjalnych zdjęć, a wizytę w podziemiach zakończą z wybranym koktajlem w ręku. Nie jest to jednak najpopularniejsza opcja.
Powodzeniem cieszą się za to bilety łączone, dzięki którym podczas wypadu do Londynu zaoszczędzić można nie tylko na makabrycznym spacerze w angielskich lochach, ale także na przejażdżce wagonikami pobliskiego London Eye czy wizycie w muzeum figur woskowych Madame Tussauds. W internetowej rezerwacji czy to biletów standardowych czy łączonych pomoże Wam portal GetYourGuide.
Informacje praktyczne
- Bilety wstępu do Londyńskich lochów najlepiej kupić z wyprzedzeniem. Unikniesz wówczas stania w długiej kolejce oraz ominie Cię ryzyko, że wszystkie bilety zostały wyprzedane.
- Kup bilety na GetYourGuide
