Na szczycie Waszej listy marzeń wylądowała bliska interakcja z azjatyckimi słoniami, ale na przejażdżkę na ich grzbietach nie pozwala Wam sumienie? To świetnie się składa, bo w Tajlandii czekają na Was miejsca, w których można zobaczyć słonie bez narażania ich na niepotrzebny stres.
Sanktuarium słoni to miejsce, które w Tajlandii powinien odwiedzić każdy kochający naturę turysta. W końcu mowa tu o kraju, w którym słonie odgrywają szczególną rolę w kulturze, historii i życiu codziennym. Ich wizerunki zdobią świątynie, naczynia i materiały, a same zwierzęta są symbolem siły i mądrości.
Za tą fascynacją kryje się jednak trudna historia. Przez wieki olbrzymie ssaki były wykorzystywane w pracach leśnych, w armii oraz jako atrakcje turystyczne. Na ratunek przyszły im organizacje mające na celu zmianę sytuacji słoni w kraju. Oferują one zwierzętom schronienie, rehabilitację i życie w warunkach jak najbliższych naturze.
Słonie w Tajlandii
Słonie pełnią ogromne znaczenie symboliczne w religijnych i duchowych wierzeniach Tajów. Postrzegane są jako ucieleśnienie mocy, mądrości i ochrony. Ssaki te mają związek z hinduskim bogiem Indrą, a biały słoń w tajskim buddyzmie uważany jest za znak pomyślności. Niestety nie oznacza to jednak, że słonie w tym kraju kiedykolwiek traktowane były jak świętość.
Tajlandia stanowi doskonałe naturalne siedlisko dla słoni azjatyckich. Ich ulubione warunki panują w wilgotnych lasach, na łąkach i terenach podmokłych, a tych tutaj nigdy nie brakowało. Tajowie już od XVI wieku wykorzystywali rozmiar i siłę tych zwierząt do pracy, transportu, a nawet do walki z przeciwnikami. To dlatego zaczęli oni udomawiać słonie, które zazwyczaj usługiwały im potem nawet do osiągnięcia 60 lat.
Pod koniec XX wieku zakazano wyzysku słoni, ale większość z nich trafiła wówczas do sektora turystycznego, gdzie ich los właściwie był tylko nieznacznie lepszy. Nieustannie narażone na stres zwierzęta całymi dniami przewoziły na swoich grzbietach dziesiątki turystów niezbyt często zwracających uwagę na ich stan fizyczny czy przemęczenie.
Czym są sanktuaria słoni?

Na całe szczęście, po kilku latach turystycznego boomu, międzynarodowe organizacje zajmujące się prawami zwierząt, obcokrajowcy mieszkający w Tajlandii, a także coraz więcej świadomych istnienia tego problemu Tajów zdecydowało się podjąć konkretne działania i zmienić oblicze tego rodzaju turystyki.
Oczywiście słonie obcujące od małego z ludźmi po uwolnieniu nie byłyby w stanie przeżyć same w dziczy, nie wspominając o tym, że leśne tereny, będące naturalnym środowiskiem życia słoni, z roku na rok zajmują coraz mniejszą powierzchnię. Z tego powodu w trosce o dobrobyt słoni na terenie całego kraju zaczęły powstawać specjalne ośrodki nazywane sanktuariami. To miejsca, w których starsze, schorowane i wykupione z niewoli, a także dzikie słonie niezdolne do przetrwania w samotności znaleźć mogą spokój i godne warunki do życia. Tam szczęśliwie mieszkać mogą one w swoim naturalnym środowisku, a władze ośrodków zapewniają im opiekę medyczną i dodatkowe pożywienie.
Rezerwaty słoni dla turystów
Duża część pracowników sanktuariów to wolontariusze, ale ośrodki nie miałyby szansy na przetrwanie bez odpowiednich funduszy, dlatego kluczem do ich funkcjonowania są wizyty turystów. Pieniądze pozyskiwane z biletów wstępu pozwalają na utrzymanie podopiecznych i dbanie o ich zdrowie. Każdy z takich ośrodków oferuje swoim gościom unikatowe doświadczenia.
W większości przypadków można tam nie tylko zobaczyć słonie, ale także odbyć z nimi błotną kąpiel, a przede wszystkim – uczestniczyć w lekcjach na temat życia i zwyczajów wielkich ssaków. W niektórych miejscach możliwe jest także karmienie słoni albo spacery w ich towarzystwie. Z założenia w sanktuariach nie można na słoniach jeździć. Dodatkowo zwierzęta nie są trzymane na sznurach ani łańcuchach, a żadne z organizowanych aktywności nie są dla nich stresujące, męczące, czy szkodliwe. Niestety nie wszystkie rezerwaty stosują się do tych zasad, dlatego warto poświęcić trochę czasu i poczytać o tym, które miejsca wybrać można z czystym sumieniem.
Elephant Nature Park w Chiang Mai

Do rezerwatu słoni na pewno nie będziecie mieć daleko, jeśli zatrzymujecie się w okolicy Chiang Mai, drugiego największego miasta Tajlandii. To tam znajdują się jedne z najpopularniejszych sanktuariów w kraju, a najczęściej wybieranym z nich jest Elephant Nature Park, który był pierwszym tego typu sanktuarium słoni założonym w Azji. Park oferuje półdniowe programy, podczas których nie ma możliwości kąpania się ze słoniami. To aktywność, która bardzo często proponowana jest turystom w różnych sanktuariach, ale z racji tego, że jej etyczność to kwestia wyjątkowo sporna, tutaj postanowiono z niej zrezygnować.
Zarówno podczas porannych, jak i popołudniowych wejść do Elephant Nature Park, specjaliści opowiedzą Wam o wszelkich tajemnicach życia słoni, a Wy będziecie mogli z bliska obserwować te ogromne ssaki przemierzające wartką rzekę lub jedzące swoje ulubione przysmaki. Choć to półdniowe pobyty w sanktuarium są tymi, które najczęściej wybierają podróżnicy po Tajlandii, dość podobnym zainteresowaniem cieszy się także całodniowe wejście do rezerwatu, podczas którego można przejść się na spacer w towarzystwie słoni albo pomóc w ich karmieniu. Na terenie parku można też zatrzymać się na noc, albo spróbować pracy jako wolontariusz.
Pozostałe sanktuaria słoni w Chiang Mai
Popularność Elephant Nature Park sprawia, że wejściówki do tego miejsca najlepiej jest zakupić ze sporym wyprzedzeniem. Znajdziecie je na przykład na tej stronie. Jeśli jednak przespaliście odpowiedni moment i bilety wstępu na interesujący Was dzień nie są już dostępne, to w Chiang Mai znajdziecie dużo więcej miejsc, które umożliwią Wam obserwację słoni.
Należą do nich na przykład niewielki rezerwat słoni Elephant Green Hill, współpracujący z Elephant Nature Park, nieco większy Elephant Jungle Sanctuary, mający swoje siedziby także w innych częściach Tajlandii, albo Wild Elephant Camp, które w kontrolowanych warunkach organizuje nawet błotne kąpiele z tymi wrażliwymi olbrzymami. Na Waszą uwagę zasługuje też BEES Elephant Sanctuary, które z racji tego, że swoim klientom nie pozwala nawet zbliżać się do słoni, uważane jest często za najbardziej etyczne.
Sanktuarium słoni w Phuket

Jednym z największych zagłębi rezerwatów słoni jest uwielbiane przez turystów Phuket, największa wyspa Tajlandii. Sanktuaria rozsiane są po wszystkich zakątkach wyspy, a ich największą kumulację znajdziecie oczywiście w najbardziej zalesionym centrum tego obszaru. Rezerwatami najczęściej pojawiającymi się na listach etycznych miejsc są Bukit Elephant Park oraz Hidden Forest Elephant Reserve, ale pierwsze miejsce zajmuje Phuket Elephant Sanctuary.
To pierwszy dom dla chorych, starych i przemęczonych słoni, który powstał w Phuket. Pomożecie tam w ich karmieniu, dowiecie się wszystkiego o ich zwyczajach i zgłębicie ich historie, ale na pewno nie uświadczycie tu przymusowych kąpielach słoni z tłumami ludzi. Do wyboru są wejścia półdniowe i całodniowe, z transferami bądź bez. Jedną z największych atrakcji tego miejsca (oprócz słoni rzecz jasna) jest też specjalnie skonstruowana kładka z baldachimem, będąca najdłuższą taką w Tajlandii. Chodnik o długości 600 m pozwala gościom parku obserwować z bezpiecznej odległości słonie, mające pełną swobodę naturalnego wędrowania, żerowania, kąpieli i spotkań towarzyskich w rozpościerającej się poniżej dżungli.
Sanktuarium słoni w Krabi
Jeśli planujecie wakacje w Krabi to bez obaw, bo na spotkanie z gigantami nie będziecie musieli udawać się ani na Phuket ani do Chiang Mai. Krabi to jeden z bardziej turystycznych regionów Tajlandii, więc i tam zabraknąć nie mogło sanktuariów opiekujących się słoniami. Znajdziecie tam ich całkiem sporo, ale wśród nich szczególnie wyróżniają się dwa ośrodki. Wizyta w The Elephant Sanctuary Krabi to szansa na krótką kąpiel ze słoniami, spacer u ich boku, karmienie ich i głaskanie. Wszystko to odbywa się jednak w niewielkich grupach i z największą dbałością o komfort zwierząt.

Królem wśród etycznych placówek w Krabi jest mimo wszystko sanktuarium słoni Following Giants. Ten obóz zapewnia duże, przypominające dżunglę środowisko, w którym słonie mogą swobodnie bawić się, wędrować i kąpać w naturalnych rzekach czy basenach. Natomiast odwiedzający mogą jedynie obserwować i spacerować obok podopiecznych parku.
Na terenie tego sanktuarium oferowane są różne aktywności, od krótkich spacerów, przez popularne, półdniowe wycieczki, aż po całodniowe wizyty w parku. Dłuższe pobyty w rezerwacie pozwolą Wam też skorzystać z niecodziennych atrakcji, takich jak robienie papieru z łajna słoni albo strzelanie z katapulty nasionami, z których w przyszłości wyrosną kochane przez słonie drzewa.
Pozostałe sanktuaria słoni

Gdzie jeszcze szukać można parków zajmujących się ratowaniem słoni? Takie miejsca rozsiane są praktycznie po całej Tajlandii. Znajdziecie je w pobliżu Pattaya, na wyspie Ko Samui, w prowincji Kanchanaburi, czy w pobliżu samego Bangkoku. Jeśli szukacie miejsc wyjątkowych, udajcie się jednak na wyspę Koh Lantę, gdzie otwarta została między innymi dodatkowa siedziba wspomnianej wyżej fundacji Following Giants. To właśnie w tym sanktuarium organizowany jest między innymi tygodniowy program wolontariatu, który jak nic innego pozwoli Wam zbliżyć się do słoni i zrozumieć ich tryb życia.
Jak przygotować się do wizyty w sanktuarium?
Jeśli kochacie zwierzęta i wybieracie się do Tajlandii to wycieczka do rezerwatu słoni prawdopodobnie stanie się dla Was atrakcją numer 1. To wybór zdecydowanie lepszy od jazdy na grzbiecie słonia, ale nawet do takiej atrakcji warto się nieco przygotować.
Przede wszystkim wybierając placówkę, którą chcecie odwiedzić, upewnijcie się, że rzeczywiście funkcjonuje ona zgodnie z polityką sanktuariów. Ze względu na wciąż rosnące zainteresowanie turystów tego typu miejscami, coraz częściej otwierane są obiekty, które wbrew pozorom nie stawiają na pierwszym miejscu dobra zwierząt. Organizuje się tam pokazy tresowanych słoni, przymusza się zwierzęta do częstych kąpieli w towarzystwie tłumów i trzyma się je w niegodnych warunkach. Takie parki przypominają raczej zoo, aniżeli prawdziwe sanktuarium. Pamiętajcie, że są to miejsca, których nie warto wspierać, dlatego tak ważne jest dokładne sprawdzenie opinii oraz programów oferowanych przez rezerwaty jeszcze przed zakupem wejściówek.

Po wybraniu odpowiedniego miejsca, zarezerwujcie dogodny dla Was termin, spakujcie strój kąpielowy, załóżcie przewiewne ubrania, które mogą nieco się pobrudzić i wyruszcie na miejsce. Wypad do sanktuarium możecie zorganizować sami, bądź korzystając ze zorganizowanych wycieczek w serwisie GetYourGuide. Wybrać możecie zwykły, półdniowy bilet wstępu albo jednodniową wycieczkę do sanktuariów w Phuket, Krabi czy w innych częściach Tajlandii.
Informacje praktyczne
- Bilety wstępu do Sanktuarium Słoni najlepiej kupić z wyprzedzeniem. Unikniesz wówczas stania w długiej kolejce oraz ominie Cię ryzyko, że wszystkie bilety zostały wyprzedane.
- Kup bilety na GetYourGuide