Kopalnia soli w Wieliczce – Królestwo solnych rzeźb i kryształowych komór

Data publikacji:

Udostępnij:

Pod powierzchnią miasteczka Wieliczka znajduje się solny labirynt cudów, który jest niezbitym dowodem na to, że w poszukiwaniu atrakcji niezwykłych na skalę światową wcale nie trzeba opuszczać pięknej Polski.

Kopalnia soli w Wieliczce to bez dwóch zdań jeden z najbardziej niezwykłych punktów na mapie Polski. Miejsce odwiedzane co roku przez prawie 2 miliony osób z całego świata zaskakuje swoim bogactwem, historią i podziemnymi, solnymi krajobrazami. Położona w pobliżu Krakowa atrakcja już od XIII wieku zapewniała środki na utrzymanie całego państwa. I choć wydobywanie soli w Wieliczce to już przeszłość, kopalnia wciąż jest wielkim skarbem dla całego kraju – skarbem kulturowym i przyrodniczym.

Jak odkryto podziemne złoża soli w Wieliczce?

O długiej historii tego miejsca nie sposób nie wspomnieć. W końcu mowa tutaj o jednej z najstarszych kopalni soli kamiennej na całym świecie. A wszystko zaczęło się jeszcze w epoce neolitu, choć wtedy zamiast wydobywania solnych bloczków, pozyskiwano ten minerał podczas gotowania w glinianych naczyniach odnalezionej na powierzchni ziemi solanki. Słone źródła między XI i XII wiekiem zaczęły jednak zanikać, co zmusiło ówczesnych handlarzy do budowy pierwszej studni. Tak powstała kopalnia Magnum Sal – Wielka Sól. Możliwość wydobywania podziemnej, słonej wody nie była jedynym pozytywnym wynikiem tego postępu.

To właśnie podczas budowy jednej ze studni w XIII wieku dokonano rewolucyjnego odkrycia – odnaleziono pierwsze bryły soli kamiennej. Skoro sól pozyskiwać już można było metodami górniczymi, zaczęto wydrążać kolejne szyby, a pod koniec średniowiecza wydobycie soli stanowiło już 1/3 dochodów państwa. Przez cały czas funkcjonowania kopalni jej działalność nieustannie się rozwijała, a turystyka stopniowo zaczęła być dla tego obiektu aspektem równie ważnym, co samo wydobycie soli.

Wieliczka – pomnik historii i turystyczna atrakcja

Obecnie kopalnia soli Wieliczka to przede wszystkim miejsce o ogromnym znaczeniu turystycznym i kulturalnym. Wydobywanie soli kamiennej całkowicie przerwano w 1964 roku, a nieco ponad 30 lat później zakończono prowadzenie tam jakiejkolwiek przemysłowej produkcji soli. Skąd taka decyzja? Po tym jak „Królewskie Kopalnie Soli w Wieliczce i Bochni” znalazły się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO, zarząd zaczął głośno mówić o tym, że zachowanie tak wyjątkowego miejsca dla przyszłych pokoleń i udostępnienie społeczeństwu pomnika historii stało się dużo ważniejsze niż sama produkcja. Kto wie, może to jedynie dzięki tej decyzji dziś możemy zwiedzać solne podziemia przypominające krainę jak z bajki.

Solne komory i podziemne jezioro w kopalni soli Wieliczka
Solne komory i podziemne jezioro w kopalni soli Wieliczka

Dzisiejsza Wieliczka to jednak nie tylko atrakcja turystyczna. To także podziemny ośrodek rehabilitacyjno – leczniczy i miejsce organizacji ważnych wydarzeń. Zaprzestanie wydobywania soli nie było też równoznaczne z pozbawieniem pracy górników. Specjaliści wciąż nieustannie dbają o bezpieczeństwo tego miejsca, tworzą nowe przestrzenie oraz konserwują i odnawiają istniejące już komory. Ich zadaniem jest także zabezpieczanie niekorzystnych dla kopalni wód kopalnianych, których utylizacja jest dziś jedyną pozostałą formą otrzymywania soli.

CIEKAWOSTKA: To, że kopalnia soli Wieliczka jest typowo turystycznym miejscem dopiero od XX wieku nie oznacza, że wcześniej nie odwiedzali jej turyści. Uważa się, że pierwszym gościem tego miejsca, a przynajmniej pierwszym, którego tożsamość jest znana, był sam Mikołaj Kopernik. Odwiedził on kopalnię już w 1493 roku.

Zabytkowa kopalnia soli w liczbach

2391 komór, 245 km podziemnych korytarzy, 9 poziomów, 26 szybów górniczych i maksymalna głębokość 327 m. Tak w wielkim skrócie można by było opisać kopalnię soli w Wieliczce po ponad 700 latach jej użytkowania. Podziemny labirynt zajmuje tak ogromną powierzchnię, że choć turystom udostępniane jest zaledwie 2% jej terenu, to przejście każdej z dwóch turystycznych tras zajmuje gościom blisko 3 godziny.

Legenda o pierścieniu św. Kingi

Logicznym wydaje się fakt, że za złoża soli kamiennej w południowej części Polski odpowiada budowa geologiczna tego terenu, ale niektórzy wolą wierzyć w nieco bardziej magiczną genezę tego minerału. Zgodnie z legendą sól w Wieliczce to zasługa królewny Kingi, córki króla Węgier Beli IV Arpada. Wychodząc za mąż za Bolesława Wstydliwego poprosiła ona ojca, by w posagu ofiarował jej jedną z węgierskich kopalń soli.

Król spełnił prośbę córki. Oczywiście całej kopalni nie sposób było ze sobą zabrać. Zamiast tego Kinga wrzuciła swój zaręczynowy pierścionek do jednego z szybów węgierskiej kopalni na znak tego, że weszła w posiadanie złóż soli. Po przybyciu w okolice Krakowa przyszła królowa nakazała towarzyszącym jej górnikom kopać we wskazanym przez nią miejscu. Ku zdziwieniu robotników spod ziemi wyciągnięto bryłę soli kamiennej, a w jej wnętrzu pierścień, dokładnie ten sam, który Kinga porzuciła na węgierskiej ziemi.

Palcem po mapie Wieliczki

Schodząc głęboko pod ziemię, nie trudno byłoby się zgubić. W końcu ta kopalnia to tak naprawdę solny labirynt. Na całe szczęście dzięki towarzystwu przewodnika nie tylko z łatwością przejdziecie trasę zwiedzania, ale także zobaczycie wszystkie cuda natury czekające na Was pod drodze. Wędrując kilkukilometrowym szlakiem, zobaczycie podziemne kaplice, solne formacje, solankowe jeziora i aż 20 komór ozdobionych naturalnymi solnymi wykwitami w kształcie kalafiorów czy makaronów. Co jeszcze zaskakuje zwiedzających w wielickich podziemiach?

Komora Stanisława Staszica

Komorę Stanisława Staszica dumnie zdobi popiersie tego polskiego pisarza, a jednocześnie, o czym wie niewielu, pioniera przemysłowego wykorzystywania kopalin. Sławę temu miejscu przynoszą jednak przede wszystkim jego rozmiary. Komorę liczącą aż 36 m wysokości oglądać można z samego jej dna albo z wiszącego na wysokości 25 m tarasu widokowego. Ale to nie wszystko. Jeszcze większe zaskoczenie wzbudzają pewne związane z tym miejscem wydarzenia. Choć brzmi to dość niewiarygodnie, to właśnie w komorze Stanisława Staszica odbył się podziemny skok na bungee i wpisany na listę rekordów Guinessa, pierwszy podziemny lot balonem na ogrzane powietrze.

Komora Pieskowa Skała

Ta wydrążona w 1669 roku komora swoją nazwą oddaje hołd Janowi Wielopolskiemu, dawnemu zarządcy kopalni i właścicielowi położonego pod Krakowem Zamku Pieskowa Skała. Na dolnej powierzchni warstwy skalnej, czyli tak zwanym spągu komory, zachowały się do dziś fragmenty starych solnych schodów, a w Poprzeczni Kunegunda wciąż zobaczyć można rynny służące dawniej do odprowadzania wody z kopalni. W innej części komory znajdują się także charakterystyczne rzeźby krasnali oraz rekonstrukcja urządzenia wykorzystywanego dawniej do pionowego transportu soli.

Komora Kopernika i Komora Weimar

W wielu komorach kopalni znajdują się dziś figury wykonane w bryłach solnych
W wielu komorach kopalni znajdują się dziś figury wykonane w bryłach solnych

Okrągłą komorę Mikołaja Kopernika, powstałą po wyeksploatowaniu bryły soli zielonej, poznacie po stojącym w centrum pomieszczenia pomniku astronoma wykutym w bryle soli. W miejscu wybrania soli zielonej powstała też komora Weimar słynąca z romantycznego spektaklu świateł i dźwięków, jakim raczy zwiedzających. Charakterystycznymi elementami tej podziemnej sali są kolejne posągi. Wewnątrz komory znajduje się figura Skarbnika, czyli dobrego ducha kopalni, oraz niemieckiego poety Johanna von Goethego, który był jednym z pierwszych gości wielickiej kopalni.

Inne komory wyżłobione w soli

Solnych komór w Wieliczce jest w bród, a każda z nich ma w sobie coś wyjątkowego. O każdej z nich nie sposób opowiedzieć, ale kilka z nich zasługuje na choćby krótkie przedstawienie:

  • Komora Warszawa – ta stworzona w miejscu wydrążenia soli spiżowej komora powstała na przełomie XIX i XX wieku, a dziś ze względu na pokaźne rozmiary używana jest przede wszystkim do organizacji koncertów, uroczystości i balów.
  • Komora Izabela – powstała wskutek eksploatacji soli szybikowej komora Izabela ze swoją szczególną budową geologiczną jest dowodem na oddziaływanie ruchów gór na podziemne złoża w Wieliczce.
  • Komora Sielec – jej główną atrakcją są umieszczone tam, zrekonstruowane urządzenia służące dawniej do poziomego transportu soli. Zobaczycie tam specjalne sanie czy stare wózki do przewożenia soli.
  • Komora Kazimierza III – nazwana została na cześć Kazimierza Wielkiego, polskiego monarchy, który zainicjował powstanie pierwszego Statutu Żup Krakowskich. To właśnie z okazji 600-lecia tego wydarzenia odsłonięto w tej komorze popiersie władcy.

Kaplica św. Kingi

Kaplica św. Kingi to według wielu zwiedzających najbardziej imponujące pomieszczenie kopalni soli w Wieliczce
Kaplica św. Kingi to według wielu zwiedzających najbardziej imponujące pomieszczenie kopalni soli w Wieliczce

Do największych atrakcji wielickiej kopalni należy wyjątkowa kaplica położona ponad 100 m pod ziemią. Kaplica św. Kingi zajmuje komorę powstałą w 1896 roku, w miejscu poprzednio zajmowanym przez wielką bryłę soli zielonej. Nieprędko jednak pusta wnęka przekształciła się w świątynię. Nad jej wystrojem pracowano przez niemal 70 lat! Ale każdy, kto wizytę w kaplicy św. Kingi ma już za sobą powie Wam, że warto było czekać. Podłoga z solnej bryły, kryształowe żyrandole z soli, obrazy i płaskorzeźby to tylko część zaskakujących detali tego miejsca. Na uwagę zasługują przede wszystkim wykonane z soli elementy, takie jak stół ołtarzowy, szopka betlejemska czy figura św. Kingi. A mówiąc o rzeźbach, nie można też zapomnieć o posągu Jana Pawła II, który jest jedynym na świecie papieskim przedstawieniem wykutym w soli.

WARTO WIEDZIEĆ: Kaplica św. Kingi to zdecydowanie najsłynniejsza z podziemnych, wielickich świątyń, ale na szlaku zwiedzania znajduje się więcej kaplic. Najstarszą z nich jest kaplica św. Antoniego, a ze swojego drewnianego wyposażenia słynie z kolei Kaplica św. Jana.

Groty Kryształowe

Największym przyrodniczym fenomenem podziemi Wieliczki są tak zwane kryształowe groty. Mowa tu o podziemnych, pustych przestrzeniach przypominających pomieszczenia i wypełnionych przejrzystą solą kamienną, przybierającą regularne formy. Znany każdemu minerał w takiej formie niezwykle łatwo pomylić z kryształami i szlachetnymi kamieniami. Odkrycie zarówno Groty Kryształowej Dolnej jak i Górnej nastąpiło w XIX wieku, a w 2000 roku objęto je obie rezerwatem przyrody nieożywionej.

Czas na złą wiadomość. Podczas zwiedzania kopalni nie jest możliwe wejście do żadnej z kryształowych jaskiń. To dlatego, że kryształy są na tyle delikatne, że jakakolwiek zmiana wilgoci czy temperatury we wnętrzu komór mogłaby je uszkodzić. Na całe szczęście namiastkę tego jak wyglądają porastające ściany komory kryształy można zobaczyć w gablotach Muzeum Żup Krakowskich.

Muzeum Żup Krakowskich

Eksponaty trasy muzealnej biegnącej po kopalni soli Wieliczka.
Eksponaty trasy muzealnej biegnącej po kopalni soli Wieliczka.

O co chodzi z tymi żupami? Żupa to nic innego jak dawne określenie kopalni, a nazwa Żup Krakowskich odnosi się do kopalni soli w Wieliczce i Bochni oraz warzelni. To właśnie eksponatom związanym z tymi miejscami poświęcone jest podziemne muzeum w Wieliczce. Elementami muzealnej wystawy są takie perełki jak kryształy soli o niezwykłych kolorach i kształtach, model prehistorycznej warzelni soli, a nawet oryginalne obrazy Jana Matejki. Tytuł największej gwiazdy muzeum należy się jednak innemu eksponatowi.

Wśród najcenniejszych obiektów w zbiorach instytucji prym wiedzie srebrny Róg Bractwa Kopaczy, symbolizujący bogactwo kopani. O miano najważniejszego okazu muzeum walczy on jednak z kieratami, czyli wielkimi, zabytkowymi maszynami, działającymi dzięki sile pociągowej koni. Muzeum Żup Krakowskich jest domem dla całej kolekcji drewnianych kieratów, a najsłynniejszą z maszyn jest 16-metrowy Kierat Polski – najstarszy i największy z tych, które przetrwały do obecnych czasów.

Tężnia solankowa

A oto kolejna atrakcja, z której można skorzystać na terenie kopalni. W parku św. Kingi na powierzchni zbudowano tężnię solankową o powierzchni aż 3 200 m². Dlaczego z tej atrakcji warto skorzystać? We wnętrzu tężni po cienkich gałązkach tarniny kropelka po kropelce spływa woda, a w powietrzu unosi się solna mgiełka. Takie warunki to doskonałe remedium na zmęczenie, stres czy brak energii.

30 minut spędzonych w tężni solankowej wpływa też pozytywnie na odporność, pomaga w oczyszczeniu dróg oddechowych i zwalczaniu problemów skórnych. Wejście na teren tężni jest dodatkowo płatne, ale uwierzcie, że to niewielka cena za tak relaksujące zakończenie wizyty Wieliczce.

Którą trasę wybrać?

Jeśli interesuje Was wycieczka w głąb ziemi do wyboru macie dwie trasy. Tą popularniejszą jest Trasa Turystyczna, dzięki której zejdziecie 3 poziomy w dół i zobaczycie najpiękniejsze zakątki solnego labiryntu. Przejdziecie przez podziemne komory, kaplice, zobaczycie solankowe jeziora i rzeźby z soli. Z bliska przyjrzycie się też dawnym narzędziom i poznacie różne metody transportu soli. W skrócie można powiedzieć, że to taki leczniczy spacer połączony z pięknymi krajobrazami i ogromną dawką wiedzy. Wstęp na ten szlak umożliwia także wejście do Muzeum Żup Krakowskich, które warto odwiedzić po zakończeniu Trasy Turystycznej.

Trasa wycieczkowa w kopalni soli Wieliczka.
Trasa wycieczkowa w kopalni soli Wieliczka.

Ale jeśli w duszy gra Wam raczej przygoda to prawdopodobnie zainteresuje Was bardziej Trasa Górnicza. To niezwykła okazja, by choć na chwilę wcielić się w rolę górnika. Po krótkim szkoleniu, ubraniu się w specjalny kombinezon, założeniu czołówki i wzięciu w dłonie górniczego sprzętu zejdziecie do zupełnie innej, bardziej surowej części kopalni. Na tej rustykalnej trasie pewnie się trochę pobrudzicie i zmęczycie, ale o nudzie nie będzie mowy. Nie tylko dowiecie się wielu szczegółów z życia górnika, ale także będziecie musieli stawić czoła kilku zadaniom podobnym do tych, z jakimi w codziennej pracy mierzy się każdy górnik.

Zwiedzanie kopalni soli Wieliczka

O czym warto pamiętać przed wyprawą do kopalni? Przede wszystkim o odpowiednim ubiorze. Niezależnie od warunków zewnętrznych temperatura pod ziemią nie przekracza 20°C, więc nie dajcie się zwieść letnim upałom i oprócz wygodnych butów do Wieliczki zabierzcie ze sobą bluzę i długie spodnie. Warto też pamiętać, że jakiekolwiek zejście do kopalni możliwe jest jedynie w towarzystwie przewodnika, więc o samotnej włóczędze po solnym labiryncie możecie tylko pomarzyć.

Bilety wstępu do podziemi najlepiej jest kupić przez internet, np. za pośrednictwem serwisu GetYourGuide. Znajdziecie tam nie tylko wejściówki, ale także opcje wycieczek z transportem z Krakowa albo całodniowe zwiedzanie Wieliczki i Auschwitz.

Skalne komory w kopalni soli Wieliczka.
Skalne komory w kopalni soli Wieliczka.

Podczas wizyty w kopalni warto też skorzystać z podziemnego uzdrowiska, które wykorzystuje lecznicze właściwości podziemnego mikroklimatu do leczenia chorób układu oddechowego. Ośrodek działa od 1997 roku i znajduje się w komorze Teodora Wessla, na głębokości 135 m. Komora Witolda Budryka, wykonana w miejscu występowania soli spiżowej, pozwoli Wam z kolei zaspokoić głód 125 m pod ziemią. W solnym labiryncie kupicie też pamiątkowe figurki z soli, a jeśli na skorzystanie z wielickich atrakcji chcecie poświęcić więcej czasu, możecie spróbować jak to jest spędzić noc pod ziemią, rezerwując nocleg w Komorze Słowackiego.

Informacje praktyczne

Kopalnia Soli Wieliczka na mapie

Odkryj pozostałe ciekawe miejsca w Polsce

Klaudia Komadowska
Klaudia Komadowska
Jako mała dziewczynka przeglądałam atlasy i nie do końca wierzyłam, że pokazane na zdjęciach cuda są w zasięgu ludzkiej ręki. A dziś nie tylko wykorzystuję każdą szansę, by odkryć jak najwięcej z nich. Łączę też pasję do podróży i słowa pisanego, próbując swoją ciekawością do świata zarazić wszystkich wokół.

Zobacz również

Wielki Meczet Szejka Zajida – Symbol tolerancji i harmonii ZEA

Na przedmieściach Abu Zabi, stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich, wznosi się budowla, która spokojnie mogłaby uchodzić za pałac bajkowej...

Wyspa Muzeów i inne słynne muzea w Berlinie

Szukacie kierunku na city break dla artystycznych dusz, zapalonych historyków albo po prostu miłośników wystaw pełnych fascynujących eksponatów?...

Ski Dubai – Śnieżne szaleństwo w upalnym Dubaju

Czy jest jeszcze ktoś, kogo przekonać trzeba, że Dubaj to pionier w przekraczaniu granic i zaskakiwaniu swoich gości?...

Zakynthos – Klify, żółwie i słynny wrak statku

Zakynthos to świetny dowód na to, że nie wszystkie greckie wyspy są takie same. Bo żadne inne miejsce...