Empire State Building – 102 piętra amerykańskiego snu

Data publikacji:

Udostępnij:

Gdyby nowojorski Manhattan był teatralną sceną, ten wieżowiec prawdopodobnie byłby jej głównym aktorem, przyciągającym wzrok każdego widza. Taki magnetyzm sprawia, że nikogo nie trzeba długo przekonywać, by podczas wyprawy do Nowego Jorku odwiedzić wnętrze Empire State Building.

Empire State Building, budynek stojący na skrzyżowaniu słynnej Fifth Avenue (Piątej Alei) i West 34th Street jest niekwestionowanym symbolem Nowego Jorku. Świadczy o tym między innymi fakt, że do wnętrza wieżowca wchodzi rocznie blisko 4 miliony turystów. Większość z nich marzy, by zobaczyć niezwykłą panoramę Wielkiego Jabłka, ale w Empire State Building czeka na nich o wiele więcej.

Z punktu widokowego w pogodny dzień można zobaczyć aż sześć stanów, a drogę na szczyt umila opowieść o architektonicznym unikacie i związanej z nim historii i kulturze. Czas sprawdzić jak to się dzieję, że budynek, który nie należy już ani do najnowszych, ani najwyższych, ani nawet najbardziej innowacyjnych, wciąż jest ulubieńcem zarówno turystów, jak i mieszkańców Nowego Jorku.

WARTO WIEDZIEĆ: Zastanawiacie się może skąd nazwa wieżowca? Samo „Empire State” to przydomek amerykańskiego stanu Nowy Jork. Pochodzenie tego pseudonimu nie jest do końca pewne. Przypuszcza się jednak, że wiąże się z nim pewien wyjątkowy list. W wiadomości, napisanej w 1785 roku przez Jerzego Waszyngtona, wyraża on podziw dla Nowego Jorku, nazywając go „the Seat of the Empire” („siedzibą Imperium”).

Rekordowy czas budowy

Jeszcze na początku 1928 roku w miejscu dzisiejszego drapacza chmur stał hotel Waldorf-Astoria. Były to jednak ostatnie chwile jego istnienia, bo w tym samym roku lokalizacja ta sprzedana została firmie Bethlehem Engineering Corporation, która burząc dotychczasowy hotel chciała stworzyć najbardziej ambitny projekt budowlany na świecie. Z realizacją tego planu nie zwlekano zbyt długo. Konstrukcja pierwszego na świecie ponad 100 piętrowego wieżowca rozpoczęła się 17 marca 1930 roku, w dzień św. Patryka.

Budynek Empire State Building to charakterystyczny element panoramy miasta
Budynek Empire State Building to charakterystyczny element panoramy miasta

w Nowym Jorku trwała wtedy intensywna rywalizacja o tytuł najwyższego budynku świata. W tak zwanym „wyścigu w przestworza” uczestniczył też 40 Wall Street czy Chrysler Building, które były w budowie jeszcze przed rozpoczęciem prac nad Empire State Building. Dla nikogo nie stanowiło to jednak przeszkody. Tempo budowy od początku było imponujące, bo szkielet budynku wznosił się aż o 4,5 piętra tygodniowo. I tego rytmu nie zwalniano. Empire State Building został ukończony w rekordowym czasie 1 roku i 45 dni. Dokładnie 1 maja 1931 roku prezydent Herbert Hoover nacisnął przycisk, dzięki któremu ten wyjątkowy budynek po raz pierwszy rozbłysnął tysiącami świateł.

Cienie i blaski historii Empire State Building

28 lipca 1945 roku na wysokości 79. piętra w północną ścianę Empire State Building uderzył amerykański bombowiec. Jeden z silników przebił budynek na wylot i wylądował po drugiej stronie ulicy. Tylko wyobraźcie sobie jak wielka musiała być siła uderzenia. To właśnie po tej katastrofie zabroniono lotów samolotowych na terenie Nowego Jorku na wysokości mniejszej niż 800 metrów. Podczas tragedii zginęło 14 osób, ale choć wyrządzone szkody wyceniono wtedy na blisko milion dolarów, został on ponownie otwarty już dwa dni później.

Na szczęście to jedyna ponura historia związana z przeszłością tego wieżowca. Jako najwyższy budynek na świecie, Empire State Building szybko stał się uznaną atrakcją turystyczną. Piętnaście lat po otwarciu stanowił siedzibę dla kilku dużych organizacji i zatrudniał około 15 000 pracowników, a do 1980 roku odwiedzały go prawie dwa miliony osób rocznie. Na przestrzeni lat wielokrotnie zmieniał właścicieli, ale praktycznie nigdy nie zmieniło się zainteresowanie, jakim darzyli go Amerykanie i zagraniczni turyści.

Choć do panoramy Nowego Jorku z czasem przybyło wiele nowych, imponujących budynków, według Amerykańskiego Instytutu Architektów w 2007 roku Empire State Building wciąż zajmował pierwsze miejsce na liście ulubionych punktów architektonicznych Ameryki. I nie zmieniło się to do dnia dzisiejszego. Według portalu TripAdvisor Empire State Building w latach 2022 i 2023 był atrakcją numer 1 w całych Stanach Zjednoczonych.

CIEKAWOSTKA: Zgodnie z pierwotnymi planami iglica Empire State Building miała stanowić swego rodzaju terminal dla sterowców. W takim scenariuszu piętro 86. byłoby poczekalnią dla pasażerów, którzy po wjechaniu windą na 101. piętro i pokonaniu kilku stopni drabiny mieli wsiadać do przywiązanych do czubka budynku sterowców. Na całe szczęście szybko zorientowano się, jak niebezpieczna byłaby taka forma przyjmowania gości na pokład i porzucono ten pomysł.

Klejnot amerykańskiej architektury

Gwiazda nowojorskiej linii horyzontu to lokalna ikona stylu Art Deco. Można śmiało stwierdzić, że jej charakterystyczny stożkowaty kształt definiuje panoramę Nowego Jorku. Cały budynek ma symetryczną bryłę, a fasada obłożona jest w całości kamiennymi płytami, wykonanymi ze specjalnego, szarego wapienia. Forma budynku nie jest przypadkowa. Dzięki specjalnym uskokom mimo pokaźnej wysokości wieżowca na sąsiadujące z nim ulice wciąż dociera światło słoneczne. Elementy dekoracyjne są w większości geometryczne, choć nie wpisuje się w tę regułę wyjątkowe zdobienie głównego wejścia, wychodzącego na Piątą Aleję. Ten portal złożony jest właściwie z trzech zestawów metalowych drzwi i otoczony jest dwoma filarami, na szczycie których widnieją kamienne orły.

Empire State Building w liczbach

Nawet, jeśli osobiste spotkanie z majestatem tej budowli jeszcze przed Wami, jest kilka liczb, które pozwolą Wam dużo lepiej go sobie wyobrazić. Budynek posiada jedno piętro podziemne, pod którym znajdują się fundamenty budynku – sięgają one prawie 17 metrów w głąb ziemi. Jednak to nie w głąb, a wzwyż musimy spojrzeć, by naprawdę się zachwycić. Całkowita wysokość Empire State Building (wraz z jego charakterystyczną iglicą) wynosi 443 metry, natomiast jego wysokość strukturalna to 381 metrów, co czyni z niego czwarty najwyższy budynek w Nowym Jorku. Na ostatnie, 102. piętro, na którym znajduje się słynny taras widokowy, prowadzi z poziomu ulicy aż 1860 schodów. Na szczęście piesza wspinaczka nie jest konieczna, bo Empire State Building posiada też 73 windy.

Empire State Building jest jednym z najbardziej znanych amerykańskich budynków
Empire State Building jest jednym z najbardziej znanych amerykańskich budynków

Cała konstrukcja waży ponad 360 000 ton. Jeśli uświadomimy sobie, że na ściany zewnętrzne zużyto 740 ton stali nierdzewnej i ponad 10 milionów cegieł, a przewody instalacji elektrycznej mają łączną długość blisko 692 km, ta liczba rzeczywiście nabiera sensu. Budynek ma 6500 okien, a za nimi kryje się 200 500 m2 powierzchni biurowej. Nic dziwnego, że Empire State Building ma nawet swój własny kod pocztowy! Na koniec ciekawa wzmianka dla pasjonatów fotografii. Iglica drapacza chmur jest uderzana przez piorun średnio 25 razy w roku, więc jeśli zwiedzacie Nowy Jork podczas burzy przygotujcie aparaty, bo takie ujęcie robi wyjątkowe wrażenie.

CIEKAWOSTKA: Ten architektoniczny symbol Nowego Jorku był najwyższym budynkiem na świecie przez prawie 40 lat po jego ukończeniu. Tytuł ten stracił w 1972 roku, w wyniku ukończenia budowy północnej wieży World Trade Center. Po tragicznym wydarzeniu z 11 września 2001 roku Empire State Building na 10 kolejnych lat ponownie stał się najwyższym budynkiem w Nowym Jorku, ale już nigdy nie był najwyższym budynkiem ani w USA, ani na świecie.

Bieg na szczyt

Żadna ze wspomnianych 73 wind tego budynku w drodze na szczyt nie przydaje się uczestnikom Empire State Building Run-Up, pieszego wyścigu z poziomu gruntu na 86. piętro wieżowca. Wyścig, obejmujący pionowy dystans 320 m, organizowany jest corocznie od 1978 roku. To jeden z najsłynniejszych wyścigów wieżowych na świecie, który co roku przyciąga setki entuzjastów tego sportu. Najbardziej pamiętanym uczestnikiem wyścigu był australijski kolarz, Paul Crake, który w 2003 roku osiągnął rekordowy czas wspinaczki: 9 minut i 33 sekundy.

Światła Empire State Building

Od samego początku istnienia budynku na jego szczycie zainstalowane były reflektory, ale tak naprawdę dopiero od 1976 roku światła Empire State Building są nieodłącznym elementem nowojorskiej panoramy. Domyślnie wieżowiec oświetlany jest klasyczną, białą barwą, ale Empire State Building może zapłonąć całą feerią barw, by podreślić świetność obchodzonych świąt, ważnych wydarzeń czy rocznic.

Podczas wielu uroczystości, rocznic czy wydarzeń kulturalnych Empire State Building rozbłyska tysiącami kolorów
Podczas wielu uroczystości, rocznic czy wydarzeń kulturalnych Empire State Building rozbłyska tysiącami kolorów

Empire State Building zamienia się w tęczę w dzień poświęcony społeczności LGBT, przybiera kolory amerykańskiej flagi w Dzień Niepodległości, a po śmierci emerytowanego koszykarza Kobe Bryanta w styczniu 2020 roku budynek oświetlały fioletowe i złote barwy (kolory jego byłej drużyny, Los Angeles Lakers). Światła wyłączane są jedynie w mgliste, jesienne noce, dla bezpieczeństwa migrujących ptaków.

Dużo więcej niż kolory

Budynek wyposażony jest obecnie w oprawy LED, będące w stanie projektować aż 16 milionów kolorów. Z tego względu sterowany komputerowo system wyświetlać może nie tylko barwy, ale także całe obrazy. W 2016 roku po wybraniu nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych na fasadzie pojawiła się podobizna Donalda Trumpa. Budynek posłużył także jako tablica wyników podczas wyborów w 2012 roku. Organizowane są tam także pokazy świetlne zsynchronizowane z muzyką. Co ciekawe, o specjalne oświetlenie wieżowca mogą wnioskować nie tylko organizacje, ale także osoby prywatne. To niecodzienny pomysł na oświadczyny czy złożenie urodzinowych życzeń.

Gwiazda architektury i jej niezwykli goście

Empire State Building co roku gości na swoich korytarzach i tarasach widokowych celebrytów, członków rodziny królewskiej, światowej sławy sportowców czy artystów. Jeśli więc wybierzecie się na wizytę w jego nie tak skromnych progach, bądźcie uważni. Nigdy nie wiadomo czy za Waszymi plecami nie przemyka Oprah Winfrey, Alicia Keys czy Tom Holland.

Jednak Empire State Building nie tylko gwiazdy przyjmuje – sam też jest gwiazdą. Ta ikona kultury pojawiła się w niezliczonych filmach, programach telewizyjnych i dziełach sztuki. Do tych najbardziej znanych należą bez wątpienia „Dzień Niepodległości”, „The Amazing Spider-Man” czy „Bezsenność w Seattle”. Lista ta nie byłaby oczywiście kompletna bez wzmianki o kochanym przez wielu, monstrualnym gorylu. Tak jest, to właśnie na szczycie budynku Empire State Building zawisł w słynnym filmie potężny King Kong.

Co zobaczyć we wnętrzu Empire State Building?

Głównym celem większości turystów zwiedzających Empire State Building jest jego najwyższe piętro. Nie ma się co dziwić, bo to najbardziej Instagramowe z miejsc, które dzięki swoim przeszklonym ścianom pozwala zachwycać się Nowym Jorkiem z iście magicznej perspektywy.

Panorama Nowego Jorku widziana z tarasu widokowego w Empire State Building
Panorama Nowego Jorku widziana z tarasu widokowego w Empire State Building

To jednak nie jedyny taras widokowy jaki zastaniemy we wnętrzu wieżowca. Panoramę miasta, które nigdy nie śpi obejrzycie też na 86. piętrze, gdzie oprócz zamkniętej galerii znajduje się także taras na świeżym powietrzu. Ostatnia propozycja to 80. piętro. Podczas wizyty w tym obserwatorium porównacie autentyczny widok na miasto z niezwykłym muralem narysowanym przez brytyjskiego artystę Stephena Wiltshire’a. Składając wizytę ikonie kultury, warto jednak nastawić się na nieco dłuższy pobyt, bo tarasy widokowe to tylko ułamek tego, co zaskoczyć Was może w architektonicznym sercu Midtown Manhattan.

CIEKAWOSTKA: Autor znajdującego się na 80. piętrze muralu stworzył go w dość nietypowy sposób. Podobno w pierwszej kolejności wybrał się na 45-minutowy lot helikopterem nad Manhattanem, a dopiero potem, będąc już we wnętrzu Empire State Building, stworzył bardzo szczegółowe odwzorowanie widzianego z góry krajobrazu. Tak, całkowicie z pamięci.

Lobby – więcej niż korytarz

Każdy przewodnik, blog i obeznany z Nowym Jorkiem znajomy poleci Wam zatrzymanie się na chwilę w słynnym lobby, czyli wejściowym holu. Żeby zrozumieć jaki jest powód fascynacji właśnie tym pomieszczeniem, wystarczy spojrzeć w górę. To właśnie za sprawą rozległego muralu ciągnącego się wzdłuż sufitu korytarz uważany jest za najbardziej olśniewający element projektu całego budynku.

Przedstawia on rozgwieżdżone niebo w klasycznym stylu Art Deco. Zdobią go lśniące w blasku świateł, 23-karatowe, złote gwiazdy, wybuchy słoneczne i koła zębate. To obraz, który witał odwiedzających ten budynek przez dziesięciolecia, choć z przerwami. W latach 60. został zamalowany i przykryty podwieszanym sufitem. Właściciel chciał chyba niepotrzebnie iść z duchem czasu. Na całe szczęście w 2007 roku artyści i historycy zaczęli odtwarzać ten mural w całym jego oryginalnym blasku. Prace trwały dwa lata (tak jest, dłużej niż konstrukcja całego Empire State Building), ale opłaciły się, bo to właśnie dzięki nim dziś sufit urzeka nas tak samo jak robił to z gośćmi odwiedzającymi wieżowiec w dniu otwarcia.

Wystawy i eksponaty

Większość powierzchni użytkowej Empire State Building wykorzystywana jest jako przestrzeń handlowa i biurowa. Ale nie cała. Nie każdy wie o tym, że zakątki tego wieżowca skrywają także wystawy i niezwykłe eksponaty, które pozwalają odkryć wszystkie sekrety historii i funkcjonowania drapacza chmur. Goście poczują się jak podczas podróży w czasie, widząc dawny hotel Waldorf-Astoria, obcując z reprezentacjami pracujących na budowie robotników i słysząc ogłoszenia dotyczące otwarcia wieżowca. Nie mniejsze wrażenie robi prezentacja tłumacząca funkcjonowanie systemu świateł oraz pamiątkowy zbiór zdjęć najbardziej znanych gości budynku.

Pośród przestrzeni wystawienniczej zobaczyć też można replikę oryginalnego wagonu windy Otis oraz niezwykły montaż ponad 600 klipów z reklam, filmów, programów telewizyjnych, komiksów i gier, w których pojawia się ten kultowy budynek. A jeśli Wasza ulubiona rola Empire State Building to ta, którą zagrał w filmie o King Kongu, na pewno zachwyci Was kącik poświęcony właśnie temu potworowi. Dotkniecie tam wielkich małpich łap, które przebiły się przez ściany i poczujecie dreszczyk emocji, jak podczas prawdziwego spotkania z Kongiem.

Wskazówki – co warto wiedzieć przed wycieczką

Jeśli już wiecie który dzień Waszej wycieczki po Nowym Jorku poświęcicie na odkrywanie wnętrz tego kultowego wieżowca, bilety wstępu kupcie z wyprzedzeniem przez internet (znajdziecie je na przykład na tej stronie). To pozwoli Wam ominąć długie kolejki do kas. Niestety czeka Was także oczekiwanie na samo wejście, ale jeśli czas jest dla Was cenniejszy niż pieniądz, będziecie w stanie przeskoczyć i tę przeszkodę. Wystarczy zaopatrzyć się w specjalny bilet Express Pass, który pozwoli Wam bezzwłocznie rozpocząć zwiedzanie.

Zanim jednak nabędziecie wejściówki, zastanówcie się który bilet najbardziej Wam odpowiada. Wszystkie wejścia umożliwiają dostęp do wystaw oraz obserwatorium na 86. piętrze. Jednak za wizytę na najwyższym, 102. poziomie będzie trzeba dodatkowo dopłacić. Inne, nieco bardziej ekskluzywne opcje biletów pozwolą Wam także zobaczyć wschód słońca nad Nowym Jorkiem, uczestniczyć w wycieczce z autoryzowanym przewodnikiem, który dostosuje spacer do Waszych zainteresowań (Premium Experience), albo zorganizować dwie wizyty tego samego dnia (pakiet AM/PM).

WARTO WIEDZIEĆ: Jeśli Waszym głównym celem podczas wypadu do Nowego Jorku jest zwiedzanie najważniejszych atrakcji, zastanówcie się nad zakupem New York City Pass. To specjalny karnet, który pozwala zaoszczędzić parę groszy na biletach wstępu do tak emblematycznych miejsc jak Empire State Building czy Amerykańskie Muzeum Historii Naturalnej.

Informacje praktyczne

  • Bilety wstępu do Empire State Building najlepiej kupić z wyprzedzeniem. Unikniesz wówczas stania w długiej kolejce oraz ominie Cię ryzyko, że wszystkie bilety zostały wyprzedane.
  • Adres: 20 W 34th St., New York, NY 10001, Stany Zjednoczone
  • Godziny otwarcia: od poniedziałku do niedzieli w godz 9:00-00:00.
  • Kup bilety na GetYourGuide

Empire State Building na mapie

Odkryj pozostałe ciekawe miejsca w stanie Nowy Jork

Klaudia Komadowska
Klaudia Komadowska
Zaczęło się od kilku hiszpańskich słówek, a skończyło na bezgranicznej miłości do świata hiszpańskojęzycznego. Tak po prostu. Im więcej wiedziałam i poznawałam, tym więcej szczęścia mi to dawało. I nadal daje. A bujna wyobraźnia i artystyczna dusza pozwoliły mi w końcu wierzyć, że płynie we mnie sporo latynoskiej krwi.

Zobacz również

Burj Khalifa w Dubaju – Architektoniczny cud inżynierii

Wiedzieliście, że na 76 piętrze Burj Khalifa znajduje się ekskluzywny basen, a każdy z paneli użytych do wykończenia...

Piramidy w Gizie – Egipski symbol wieczności

Chyba nic nie reprezentuje starożytnej egipskiej kultury tak jak megalityczne budowle. Czas zanurzyć się w świat faraonów i...

Pałac w Knossos – Legendarny pałac króla Minosa

Na rozległych wodach Morza Śródziemnego leży Kreta – największa z greckich wysp. Bez wysiłku zaskarbiła sobie ona serca...

Opactwo Westminster – Duchowa stolica brytyjskiej monarchii

Koronacja króla Karola III, ślub księcia Williama i Kate Middleton oraz pogrzeb Elżbiety II. Wszystkie te wydarzenia łączy...